W imię ojca, czyli „Pieśń o Mulan”


Jedno, jeśli wręcz nie jedyne, wielkie osiągnięcie literatury północnej okresu Dynastii Północnych i Południowych (420–589) stanowi Pieśń o Mulan (木蘭歌 Mùlán gē). Utwór ten jest znakomitym przykładem ludowej poezji epickiej, łączącym w sobie prostotę wyrazu i wzruszającą treść.

Mulan

Motyw kobiety przebranej za mężczyznę, która staje w sze­regach armii, nie jest niczym osobliwym; możemy go odnaleźć również w literaturze europej­skiej, np. w Grażynie Adama Mickiewicza. Grażyna wyrusza w bój (w którym ginie) z miłości do męża i ojczyzny. Mulan (木蘭) natomiast kieruje się względami konfucjańskiej moralności. Wstępuje bowiem do wojska, aby zastąpić ojca, który dostał wezwanie do armii. Jej decyzja mogła mieć również podtekst ekonomiczny, choć autor nie wyraża tego wprost. Ojciec był jedynym do­rosłym mężczyzną w rodzinie, tak więc bardzo możliwe, że jego praca przynosiła ro­dzinie największy dochód, a co za tym idzie, wyjazd ojca na wojnę, mógł oz­na­czać poważne prob­lemy finansowe.

W Zbiorze pieśni z Biura Muzyki (樂府詩集 Yuèfǔ shījí) powstałym w czasach dynastii Song () pod redakcją Guo Maoqiana (郭茂倩) znaj­dujemy dwa wiersze, opisujące historię walecznej Mulan (木蘭). Dłuższy i bardziej popularny z nich można podzielić na trzy części:

  1. Mulan (木蘭) podejmuje decyzję o wstąpieniu do wojska.

  2. Mulan (木蘭) służy w armii.

  3. Mulan (木蘭) wraca do domu.

Okresowi spędzonemu przez Mulan (木蘭) na szlaku bojowym autor poświęca zaledwie kilka wersów. Wiersz ten bowiem nie jest opowieścią o żoł­nierskim życiu, ale o poświę­ceniu, na jakie zdobywa się córka, aby uchronić ojca od tru­dów wojny. Za owo poświęcenie – które w etyce konfucjań­skiej jest wręcz obowiązkiem dziecka wobec ro­dziców – Mulan (木蘭), oprócz zaszczytów, otrzymuje też sowitą nagrodę pie­niężną z rąk samego władcy. Podobnie więc jak poemat Poleciał paw na południowy wschód (孔雀東南飛 Kǒngquè dōngnán fēi) wiersz o Mulan (木蘭) jest rów­nież przykładem utworu z pedagogicznym przesłaniem morali­za­torskim. Kształ­tuje on bowiem w czytelniku pożądane po­stawy zgodne z ety­ką konfucjańską.

Chlip-chlip, chlip-chlip bez przerwy.
W drzwiach widać Mulan strapioną przy krośnie.
Nie słychać wcale czółenka stukotu,
A dziewczę tylko, co wzdycha żałośnie.
Pytam dziewczynę, o kim to tak myśli.
Pytam dziewczynę, za kim to tak tęskni.
Dziewczyna jednak o nikim nie myśli,
Dziewczyna jednak za nikim nie tęskni.
„Wczoraj wieczorem widziałam wezwanie.
Chan armię zbiera. Dwanaście jest zwoi
Listów wojskowych, a na każdym zwoju
Ojczulka imię napisane stoi.
Ojciec mój syna dorosłego nie ma,
Ani ja brata też nie mam starszego.
Chcę kupić konia i siodło na targu,
Na wojnę ruszyć zamiast ojca mego”.

Na wschodnim targu kupuje rumaka,
A na zachodnim czaprak oraz siodło,
Na południowym kupuje ogłowie,
A na północnym szpicrutę niepodłą.
Rankiem swą matkę i ojca opuszcza,
Przy Żółtej Rzece głowę nocą skłoni.
Nie słyszy, jak ją matka i ojciec wołają,
Lecz słyszy z Żółtej Rzeki odgłos wodnej toni.
Rankiem opuści Rzeki Żółtej brzegi,
Wieczorem dotrze w Gór Czarnych ustronie.
Nie słyszy, jak ją matka i ojciec wołają.
Lecz słyszy z gór północnych, jak obce rżą konie.

Przez mil tysiące wojennej wyprawy
Góry, przełęcze niczym ptak przemierza.
Mroźne powietrze szczęk metalu niesie.
Blask się odbija chłodny od pancerza.
Niejeden w stu bitwach był poległ generał.
Rodzina lat dziesięć czekała żołnierza.

Kiedy wróciła, Syn Niebios w pałacu
Przed swym obliczem jej stawić się każe.
Najwyższe w państwie wręcza odznaczenie
I stutysięczną wypłaca jej gażę.
Gdy Chan ją pyta, czego życzy sobie,
Mulan mu na to, że posad nie żąda;
Chce tylko prędko do domu powrócić,
Więc o dobrego uprasza wielbłąda.

Rodzice słysząc, że córka powraca,
Wyszli przed miasto już na powitanie.
Jej siostra słysząc, że Mulan powraca,
W domu czym prędzej maluje się dla niej.
A brat jej słysząc, że siostra powraca,
Nóż ostrzy na kark wieprza lub gardło baranie.
„Drzwi mi otwórzcie do wschodniej alkowy,
Połóżcie w łóżku zachodniej komnaty,
Ściągnijcie ze mnie te wojskowe stroje
I wdziejcie na mnie dawnych czasów szaty!”
Przed lustrem czoło żółtym kwieciem zdobi
I włosy czesze. Kończy z toaletą.
Przed dom wychodzi, patrzy na kolegów:
Zdębieli broni towarzysze prze to.
Patrz, lat dwanaście razem wędrowali,
I nikt nie wiedział, że Mulan kobietą.

Samiec zająca nogami przebiera,
Oczy swe mruży zająca samica.
Jak tu samicę od samca odróżnić,
Gdy ramie w ramię jedno z drugim kica?

Tekst oryginalny dostępny w Wikiźródłach: 木蘭歌

Tłumaczenie z języka chińskiego: Jarek Zawadzki

Podobno jeśli samca zająca podniesiemy za uszy, będzie machał nogami, podczas gdy samica, znalazł­szy się w takiej samej sytuacji, będzie tylko mrużyć oczy. Kiedy jed­nak zające te kicają jeden obok drugiego, nie sposób odróżnić ich płci1.

Mulan (木蘭) nie była jednak jedynym rycerzem w spódnicy (czy jak kto woli – je­dyną ry­cerką), o jakiej wspominają północni poeci. Równie zasłużoną, choć owianą znacznie mniejszą sławą, była panna Libo (李波). Zarówno o jej charakterze, jak i o sa­mym jej istnieniu dowiadu­jemy się z wiersza o tytule Panna Libo (李波小妹 Lǐ bō xiǎo mèi).

Panny Libo przydomek brzmi Opanowana.
Na koniu, podwinąwszy suknie po kolana,
Jak zwinięta konyza wygląda w galopie.
Strzela w lewo, to znów w prawo.
Dwa cele jednym strzałem strąca dziewczę żwawo.
Taka z niej kobieta.
Gdzież mężczyzn z taką dziś szukać postawą?

李波小妹字雍容,
褰裙逐馬如卷蓬。
左射右射必疊雙。
婦女尚如此,
男子安可逢。2


1 左秀靈,《實用成語辭典》,臺北,臺灣書房,1999s. 233.

2 譚潤生,《北朝民歌》,臺北,東大圖書,1997s. 180.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cao Xueqin, „Sen o czerwonych pawilonach” – rozdział I

Chińska poetka Cai Yan (蔡琰)

Chińskie wierszy Miłosza problemy

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *