Książę Dan i jego skrytobójca
Książę Dan z państwa Yan (燕丹子 Yàn dān zǐ) to nowela historyczna uważana za pierwszy w literaturze chińskiej przykład pełnowymiarowej prozy beletrystycznej. Fabuła rozgrywa się tuż pod koniec Okresu Walczących Państw1 (475–221 p.n.e.), a dotyczy nieudanej próby zamachu na władcę państwa Qin (秦), który wkrótce zostanie Pierwszym Cesarzem.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy ta opowieść została spisana. Nie znamy też autora tego dzieła. Możemy jednak przypuszczać, że pochodził on z – podbitego już wtedy przez Qinów (秦) – państwa Yan (燕). Świadczą o tym dokładne opisy zdarzeń, jakie miały miejsce w państwie Yan (na przykład podczas pożegnania księcia z niedoszłym zamachowcem). Z drugiej strony w opisie przebiegu samego zamachu autor pomija wiele szczegółów, o których wspomina Sima Qian (司馬遷) w swojej kronice pt. Zapiski Historyka (史記 Shǐ jì).
Przyczyna zamachu
Opowieść rozpoczyna się od ucieczki księcia Dana (丹) z dworu qińskiego (秦), gdzie przebywał jako zakładnik. W Okresie Walczących Państw władcy posyłali swoich synów na dwór obcego państwa, gdzie synowie ci spędzali wiele lat. Pobyt dzieci na obcym dworze miał gwarantować, że rodzic dotrzyma umowy bilateralnej.
Książę Dan z państwa Yan był zakładnikiem na dworze królestwa Qin. Król państwa Qin nie darzył księcia należnym mu szacunkiem. Książę – zdecydowawszy, że tak dłużej być nie może – postanowił wrócić do ojczyzny. Król państwa Qin nie chciał nawet o tym słyszeć i rzekł absurdalnie:
– Jak kruki będą białe głowy miały, a koniom rogi wyrosną, wtedy wyrazimy zgodę.
Dan, unosząc głowę ku niebu, westchnął. Ni stąd, ni zowąd głowy krukom zbielały, a koniom urosły rogi. Król państwa Qin nie miał wyjścia i wypuścił Dana, planując jednak utopić go na moście zwodzonym.
Kiedy Dan przechodził przez most, konstrukcja ani drgnęła. Nocą dotarł książę do przejścia granicznego, ale brama nie była jeszcze otwarta. Dan zapiał wtedy jak kogut, dzięki czemu wszystkie koguty zaczęły piać razem z nim. W taki oto sposób Danowi udało się uciec i wrócić do domu2.
Do Qinu (秦) żywił głęboką nienawiść i pragnął zemsty. Przyjmował więc pod swe skrzydła wszelkiej maści śmiałków3.
Wybór zamachowca
Książę postanowił zamordować władcę państwa Qin (秦). Dan (丹) miał doradcę o imieniu Quwu (麯武), który zasugerował, że lepiej będzie połączyć siły z innymi krajami i zaatakować państwo Qin (秦). Książę uznał jednak, że to zajęłoby zbyt wiele czasu. Wtedy to Quwu (麯武) stwierdził, że on sam nie zna się na skrytobójczych działaniach i zaproponował księciu, aby ten zasięgnął rady niejakiego Tian Guanga (田光). Tian Guang (田光) po trzech miesiącach, jakie spędził na dworze księcia Dana (丹), oznajmił, że żaden ze śmiałków książęcych nie nadaje się do tego zadania. Zaproponował więc osobę zwaną Jing Ke (荊軻). Uzyskawszy zgodę księcia, udał się do Jinga Ke (荊軻), aby sprowadzić go na książęcy dwór.
Udał się więc na spotkanie z Jingiem Ke i rzekł:
– Nie uważam siebie za gorszego; zarekomendowałem jednak księciu osobę waszmości. Książę państwa Yan to wszak wielki mąż stanu. Darzy waćpana dużym uznaniem i pragnąłby, aby się waszmość nie wahał.
– Gdy w grę wchodzą niecne knowania, często powtarzam wtedy, że jeśli zgodne są z moimi przekonaniami, to zdrowia ni życia szczędzić nie będę; w przeciwnym zaś razie, nawet palcem nie kiwnę – rzekł Jing Ke. – Dziś pan wielmożny chcę mnie z księciem poznać, odmówić zatem nie mogę.
– No cóż, słyszałem, że mąż zacny nie wzbudza podejrzeń – odrzekł Tian Guang Jingowi Ke. – Kiedy mnie tu książę posyłał, tak do mnie rzekł: „To sprawa wagi państwowej. Nie chcę, aby ktokolwiek się o niej dowiedział”. Żywi więc wobec mnie podejrzenie. Hańbą nieznośną byłoby dla mnie, gdybym musiał żyć z takim podejrzeniem.
Stojąc naprzeciw Jinga Ke, Tian Guang połknął język i zmarł.
Po tym zajściu Jing Ke udał się do państwa Yan4.
Książę Dan (丹) zaufał Jingowi Ke (荊軻) bezgranicznie. Obdarzył go także uznaniem znacznie wykraczającym poza zwykłą przyjaźń, o czym świadczyć mogą takie oto zdarzenia:
Nazajutrz udał się książę z Jingiem Ke do Pałacu Wschodniego. Usiedli tam nad brzegiem jeziora i podziwiali widoki. Jing Ke podniósł dachówkę i rzucił w żabę. Widząc to, książę kazał przynieść złoty półmisek. Kiedy Jing Ke nim rzucił, książę kazał przynieść następny.
– Nie żebym martwił się o książęce złoto, ale boli mnie już ramię – odrzekł wtedy Jing Ke.
Potem jechali razem na rączym rumaku.
– Słyszałem – rzekł Jing Ke – że smaczna jest wątróbka z rączego rumaka.
Książę zabił więc konia i kazał przyrządzić jego wątrobę.
Pewnego razu generał Fan popadł w niełaskę władcy państwa Qin, który chciał go pojmać. Generał uciekł więc do państwa Yan, gdzie książę Dan wyprawił na jego cześć ucztę na Tarasie Kwiecistej Jasności. Podczas biesiady książę pochwalił się piękną kobietą grającą na harfie.
– Piękne ma dłonie harfiarka – rzekł wtedy Jing Ke, a książę natychmiast podarował mu ją, lecz Jing Ke odrzekł – Ale mnie się tylko jej dłonie podobają.
Wobec czego książę odciął kobiecie dłonie i podał mu je na nefrytowym półmisku.
Książę nierzadko jadał z Jingiem Ke przy jednym stole i często sypiał z nim na jednym łożu5.
Plan zamachu
Jing Ke (荊軻) zaproponował, aby pojmać generała Fana i oddać go królowi państwa Qin (秦), co stałoby się okazją do audiencji, podczas której dokonano by zamachu. Książę Dan (丹) nie chciał się jednak na to zgodzić, gdyż uważał, że hańbą byłoby wydawać uchodźcę w ręce kata. Jing Ke (荊軻) spotkał się jednak w tej sprawie z generałem.
Jing Ke spotkał się potajemnie z Fan Wuqim.
– Słyszałem, że generał popadł w niełaskę władcy państwa Qin, a rodzice , żona i dzieci wszyscy zostali spaleni. (…) Jest sposób, aby zmyć hańbę generała i pomścić upokorzenie, jakiego doznało państwo Yan. Co generał o tym myśli?
– Długo o tym myślałem (…) gotów jestem na każdy rozkaz – odrzekł generał Fan Wuqi.
– Mam zamiar wziąć głowę generała oraz mapę obszaru Dukang i stawić się u króla państwa Qin, który z pewnością się z tego ucieszy. A skoro się ucieszy, udzieli mi audiencji. Ja wtedy lewą ręką chwycę go za rękaw, a prawą dźgnę prosto w serce. (…)
– O tym marzyłem dniami i nocami – odrzekł Fan Wuqi, podnosząc się i wymachując rękoma dodał – przyjmuję rozkaz.
Powiedziawszy to, uciął sobie szyję; głowa opadła do tyłu, a w oczach mu pociemniało6.
Realizacja planu
Xing Ke (荊軻) wyruszył więc do państwa Qin (秦).
Książę wraz z garstką wtajemniczonych odprowadził go aż nad rzekę Yi. Wszyscy ubrani byli na biało od stóp do głów. Jing Ke wzniósł wtedy toast i zaśpiewał.
Nurt rzeki chłodny,
wiatr pieśń smutną nuci.
Mąż dzielny rusza i więcej
nie wróci.
Gao Jian grał na lutni, a wtórował mu Song Yi. Od mocnych tonów włos aż się jeżył na głowie. Przy dźwiękach smutnych, łzy płynęły z oczu.
Wsiedli więc obaj7 na wóz, nie odwracając się nawet8.
Zamach nie powiódł się. Kiedy Jing Ke (荊軻) zdołał dotrzeć przed oblicze władcy, wyciągnąć sztylet schowany w mapie – niesionej przez Wu Yanga (武陽) – oraz chwycić lewą ręką za rękaw władcy, wtedy zamiast dźgnąć monarchę, niedoszły zabójca rozpoczął swój monolog w iście hollywoodzkim stylu:
– Waszeć gnębisz już Yan nazbyt długo i łapczywie nękasz inne kraje, nie znając umiaru. Wuqi był niewinny, a rodzinę jego zgładzono. Teraz ja Jing Ke pomszczę cały świat. Teraz matka króla państwa Yan leży chora, książę więc mnie ponagla. Gdy mnie waszmość posłuchacie, żyć będziecie, a gdy mnie nie posłuchacie, to czeka was śmierć9.
Książę Dan (丹) najprawdopodobniej zmienił w ostatniej chwili zdanie i zamiast zabić króla od razu, chciał go pojmać i zmusić do zwrotu zagrabionych ziem.
Władca państwa Qin (秦) zgodził się umrzeć, ale przed śmiercią poprosił, o to aby mógł usłyszeć dźwięk lutni.
Wezwano więc kobietę z haremu, aby zagrała na lutni. A słowa pieśni brzmiały.
Tiul
delikatny
Szamotaj i rwij.
Za parawanem
Wysokim
się skryj.
Miecz za plecami;
Wyciągnij i bij.
Jing Ke nie zrozumiał przekazu tych słów. Władca państwa Qin, postępując zgodnie z sugestiami płynącymi ze słów pieśni, przesunął miecz na plecy i wyciągnął z pochwy, szarpnął gwałtownie za rękaw i uciekł w stronę parawanu. Jing Ke rzucił sztyletem w jego stronę. Sztylet trafił władcę w ucho, po czym uderzył w kolumnę z brązu, aż iskry poleciały. Król państwa Qin wrócił wtedy i odciął Jingowi Ke obie dłonie. Jing Ke, oparłszy się o kolumnę, zaczął się śmiać, po czym siadł w rozkroku i wrzasnął:
– Zlekceważyłem przeciwnika i dałem się jak dziecko oszukać. Yan nie zostało pomszczone. Nie wykonałem swego zadania10.
Morałem, padającym z ust niedoszłego zamachowca o tym, jak zgubną „taktyką” jest lekceważenie wroga, opowieść ta się kończy.
Ekranizacje
Przestawiona w tej noweli historia chętnie przenoszona bywa na ekrany. Do najgłośniejszych adaptacji filmowych należą: Cesarz i zabójca (荆轲刺秦王 Jīng Kē cì Qín wáng) z 1999 roku w reżyserii Chena Kaige (陈凯歌) oraz nominowany do Oscara film Zhanga Yimou (张艺谋) pod tytułem Hero (英雄 Yīngxióng) z 2002 roku.
Oryginał noweli dostępny na Wikiźródłach: https://zh.wikisource.org/wiki/燕丹子
1 Można się również spotkać z terminem Okres Walczących Królestw. Takie określenie jest jednak nieco kontrowersyjne, gdyż teoretycznie królestwo było jedno i rządził nim władca dynastii Zhou (周), ale nikt się już z królem Zhou (周) nie liczył, a jego de iure lennicy zaczęli tytułować siebie samych królami, którymi de facto byli.
2 Strażnicy – myśląc, że to już świt, bo koguty pieją – otworzyli bramy.
3 曹海東、李振興 編,《新譯燕丹子,〈燕丹子〉》,臺北,三民,1995年,s. 1.
4 Tamże, s. 25–27.
5 Tamże, s. 37–38.
6 Tamże, s. 47–48.
7 Jing Ke (荊軻) i Wu Yang (武陽). Wu Yang był znanym zabójcą.
8 《新譯燕丹子,〈燕丹子〉》,s. 51.
9 Tamże, s. 55.
10 Tamże, s. 55–56.
Komentarze
Prześlij komentarz