Kiedy w knajpie tu siedzimy (In taberna quando sumus – wersja polska)

Kiedy w knajpie tu siedzimy,
To nie dbamy lata, zimy,
Że się każdy w proch obróci,
Lecz dajemy upust chuci.
Co się w knajpach robi wszędzie,
Tam gdzie hajs barmanem będzie,
To zadanie jest dla zucha;
Niech mnie każdy dobrze słucha!

In taberna

Ten gra w kości, tamten pije,
Inny nieprzystojnie żyje.
Z tych, co umrą w tej zabawie,
Jeden się rozbierze prawie,
Inny włoży to na siebie
Albo w worku się zagrzebie.
Nikt się śmierci tu nie boi
I z Bachusem równo doi.

Wpierw za drogocenne wina,
Co są trunkiem libertyna,
Za więzionych na tym świecie
I za żywych też po trzecie,
Za chrześcijan w czwartej mierze,
A po piąte za umarłych w wierze,
Po szóste za te siostry biesie,
Po siódme za żołnierzy w lesie,
Po ósme za braci opętanych żądzą,
Po dziewiąte za mnichów, co błądzą,
Po dziesiąte za żeglarzy,
Po jedenaste za adwersarzy,
Po dwunaste za pokutników,
Po trzynaste za podróżników.
Za papieża i za króla
Każdy pije swego fula.

Piją męże, piją żony,
Pije żołnierz i uczony,
Pije jeden, pije druga,
Pije służka, pije sługa,
Pije sprytny i niezdarny,
Pije biały, pije czarny,
Piją trutnie i włóczęgi,
Pije głupek i łeb tęgi.

Pije biedak, pije chromy,
Pije tułacz nieznajomy,
Pije młody, pije stary,
Pije diakon i wikary,
Pije sąsiad i sąsiadka,
Pije dziadek, pije matka;
Piją trunki buzujące,
Piją setki i tysiące.

Sześćset monet będzie mało,
Żeby się bez przerwy lało.
Piją wszyscy ku swej zgubie,
Lecz wesoło mają w czubie.
Szydzą ci, co nas postrzegą.
Zostaniemy bez niczego.
Kto z nas szydzi, niech przepadnie
I się w piekle smaży na dnie! 

Łaciński oryginał: https://en.wikipedia.org/wiki/In_taberna_quando_sumus 

Tłumaczenie z języka łacińskiego: Jarek Zawadzki

1. Wprowadzenie: wiersz jako filozoficzna i moralna medytacja

Wiersz „In Taberna Quando Sumus”, znany również w polskim przekładzie, jest przykładem średniowiecznej poezji moralno-satyrycznej, opisującej życie w tawernie. Już pierwszy fragment polskiego przekładu wskazuje na filozoficzną perspektywę:
„Kiedy w knajpie tu siedzimy, To nie dbamy lata, zimy, Że się każdy w proch obróci, Lecz dajemy upust chuci.”
Filozofia tego fragmentu polega na kontrastowaniu przemijalności życia z chwilową rozkoszą i przyjemnością. Autor, poprzez ironiczny ton, ukazuje świadomość ludzkiej śmiertelności wobec codziennych przyjemności.

2. Libertynizm a etyka społeczna

Wiersz przedstawia libertynizm jako świadome porzucenie moralnych restrykcji na rzecz hedonistycznych praktyk:
„Co się w knajpach robi wszędzie, Tam gdzie hajs barmanem będzie, To zadanie jest dla zucha; Niech mnie każdy dobrze słucha!”
Filozoficznie jest to wyraz etyki sytuacyjnej, w której człowiek, wiedząc o śmiertelności i kruchości życia, dokonuje świadomego wyboru przyjemności. Polskie tłumaczenie oddaje specyficzny humor i rytm oryginału, zachowując jego moralną prowokację.

3. Równość wobec przyjemności i śmierci

Polski przekład wielokrotnie powtarza motyw równości wszystkich uczestników:
„Piją męże, piją żony, Pije żołnierz i uczony, Pije jeden, pije druga, Pije służka, pije sługa, Pije sprytny i niezdarny, Pije biały, pije czarny…”
Jest to filozoficzne ujęcie egalitaryzmu w kontekście rozkoszy, w którym śmierć i przyjemność nie czynią różnic społecznych. Przekład zachowuje rytmiczną powtarzalność, która wzmacnia efekt inkluzywności i kolektywnej zabawy, co w oryginale jest równie wyraźne.

4. Struktura rytualna i symbolika liczebników

Wiersz używa liczebników porządkowych do tworzenia rytuału picia:
„Wpierw za drogocenne wina… Po trzynaste za podróżników.”
Filozoficznie wskazuje to na próbę uporządkowania chaosu świata poprzez symboliczny rytuał. Każde kolejne „za” reprezentuje grupy społeczne lub stany życia, co w przekładzie polskim zostało wiernie oddane z zachowaniem kolejności i humorystycznej tonacji.

5. Humor, ironia i krytyka społeczna

Wiersz, zarówno w oryginale łacińskim, jak i w przekładzie polskim, jest przesycony humorem, często cynicznym, który ujawnia paradoksy ludzkiego życia:
„Szydzą ci, co nas postrzegą. Zostaniemy bez niczego. Kto z nas szydzi, niech przepadnie I się w piekle smaży na dnie!”
Filozoficznie jest to forma krytyki społecznej, wskazująca na kontrast między wewnętrzną wolnością jednostki a zewnętrzną oceną społeczną. Polski przekład utrzymuje rytm i siłę satyry.

6. Przyjemność a świadomość śmiertelności

Wiersz ukazuje hedonistyczne zachowania w kontekście świadomości nieuchronnej śmierci:
„I nikt się śmierci tu nie boi I z Bachusem równo doi.”
Filozofia ta łączy w sobie elementy epikureizmu – przyjemność jako odpowiedź na krótkość życia – oraz krytyki moralnej, która pokazuje, że nadmiar może prowadzić do zguby. Przekład polski akcentuje rytm i powtarzalność działań, co podkreśla rytualny charakter przyjemności.

7. Metafizyka i ironiczny sakralizm

Choć wiersz opisuje sceny przyjemności cielesnych, w strukturze liczebnikowej i rytualnej pojawia się element metafizyczny:
„Tam gdzie hajs barmanem będzie… Pro papę i pro króla każdy pije swego fula.”
Filozoficznie jest to subtelna ironia wobec hierarchii religijnej i politycznej. Polski przekład wiernie oddaje humor i satyrę, zachowując rytmiczną powtarzalność, która w oryginale wprowadza rytuał i sacrum w groteskowej formie.

8. Antropologia w wierszu

Wiersz przedstawia pełen obraz ludzkiego życia poprzez opis wszystkich stanów i grup społecznych pijących w tawernie:
„Pije biedak, pije chromy, Pije tułacz nieznajomy, Pije młody, pije stary…”
Filozoficznie oznacza to uniwersalność ludzkiej przyjemności i równość wobec życia i śmierci. Przekład polski zachowuje szczegółowość i rytm, podkreślając humorystyczny realizm i element socjologiczny.

9. Humorystyczna poetyka liczebników i powtarzalności

Powtarzanie fraz i liczebników w obu wersjach podkreśla rytm i rytualny charakter zabawy:
„Bibunt centum, bibunt mille… Sześćset monet będzie mało, Żeby się bez przerwy lało.”
Filozoficznie rytm powtarzania oddaje nie tylko komiczną ekscesję, ale również metaforę nieustannego powtarzania życia i społecznych ról. Polski przekład zachowuje rytm i muzykalność oryginału.

10. Moralne przesłanie i ironia

Choć wiersz bawi, niesie również przesłanie moralne:
„Quamvis bibant mente leta, sic nos rodunt omnes gentes et sic erimus egentes.”
Polski przekład: „Piją wszyscy ku swej zgubie, Lecz wesoło mają w czubie.”
Filozoficznie wskazuje to na przewrotność ludzkiej natury – dążenie do przyjemności pomimo świadomości konsekwencji. Humor i ironia służą krytyce społecznej oraz refleksji nad ludzką śmiertelnością.

11. Porównanie przekładu z oryginałem

Polski przekład wiernie oddaje strukturę i rytm oryginału. Zachowana jest powtarzalność fraz i liczebników, co wzmacnia rytualny charakter sceny. Filozoficznie, polski przekład dobrze oddaje satyrę, hedonizm, świadomość śmiertelności oraz równość uczestników zabawy. Drobną różnicą jest większa ekspresja języka polskiego i nieco mocniejszy efekt humorystyczny wynikający z rytmu i brzmienia słów.

12. Podsumowanie filozoficzne

Wiersz „In Taberna Quando Sumus” w polskim przekładzie ukazuje:
1. Hedonistyczną filozofię życia w krótkim czasie
2. Równość ludzi wobec przyjemności i śmierci
3. Satyrę wobec norm społecznych, religijnych i politycznych
4. Rytualny charakter życia i zabawy
5. Uniwersalność ludzkich doświadczeń i radości
Polski przekład zachowuje wszystkie filozoficzne przesłania oryginału, jednocześnie dodając własną melodyjność i humorystyczną ekspresję, co zwiększa odbiór wizualny i literacki tekstu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cao Xueqin, „Sen o czerwonych pawilonach” – rozdział I

Chińskie wierszy Miłosza problemy

Nie masz wrogów?

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *